Literaccy milionerzy

W niedżentelmeńskim, przyziemnym temacie pieniędzy: o honorariach autorów za oceanem pisze booklips.pl tutaj. Zamieszczam jako czystą ciekawostkę, bo kwoty są zawrotne. Ciekawe, ilu autorom udaje się w Stanach żyć wyłącznie z pisania?

Swoją drogą, może nie szukałem specjalnie, ale nie przypominam sobie podobnych rankingów z Polski.

Agnieszka Michalska “Kroniki Ciemności”.

Po raz drugi recenzuję, tym razem dzieło młodej, debiutującej autorki. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej, zapraszam na stronę:
Autorki:
https://www.facebook.com/KronikiCiemnosci
Oraz swoją:
https://www.facebook.com/A.M.Chaudiere

“Kroniki Ciemności” to dzieło młodziutkiej autorki – Agnieszki Michalskiej. Zapraszam na jej strony po więcej informacji na ten temat, ponieważ ja, jak zawsze, nie będę zagłębiała się w szczegóły wydawnicze, stylistyczne i im podobne, a przedstawię Wam swoje odczucia i przemyślenia.

Do sięgnięcia po książkę zachęciła mnie okładka – jako pierwsza. Tym razem Pan Krzysztof Krawiec wykazał się nie lada pomysłowością i składam mu serdeczne gratulacje ;) Moim zdaniem przyciąga wzrok.
Kolejnym elementem był opis umieszczony z tyłu, a raczej jego fragment: “Świat tej powieści jest gęsty jak ciemność w bezgwiezdną noc i intensywny jak zapach krwi w czasie wojny. Fantasy pióra młodej autorki zapewnia zarówno przekraczające znane wymiary czasu i przestrzeni wypadki, soczyste sceny pojedynków, jak i zabawne dialogi”. Krzysztof Bernaś – redaktor naczelny, także wykazał się nie lada sprytem ;) Kto by nie chciał zagłębić się w taki świat?
Natomiast ostatnim, co mnie zachęciło, było wydawnictwo. Ja również współpracuję z Warszawską Firmą Wydawniczą i chociaż wydałam u nich tylko pierwszą część “Niewolnicy”, to ciekawość pozostała. Przyciągają mnie dzieła ich autorów, bo dla mnie twórcy gromadzeni pod jednym logiem są niemal jak krewni. Watro wiedzieć, kogo ma się w rodzinie ;) Continue reading

Otwierajcie szuflady! Ruszył konkurs O Złotego Dmuchawca na Kawerna.pl

Tych Autorów-Amatorów, którzy niby piszą do szuflady, ale właściwie to marzy im się pokazanie światu swojego twórczego alter ego (ale jeszcze tego nigdzie nie uczynili! vide Regulamin niżej), odsyłam do uruchomionego w połowie lipca przez Kawerna.pl konkursu literackiego. Regulamin konkursu można przeczytać tutaj, a lekturę tę zainteresowanym na początek gorąco polecam, zwracając uwagę w szczególności na fakt, że w konkursie mogą brać udział prace wyłącznie nigdzie jeszcze nie opublikowane, no i na to, że w celu wzięcia w nim udziału należy być zarejestrowanym na forum kawerna.pl.

“Mroki” Katarzyna Szewioła – Nagel

Całkiem niedawno skończyłam czytać “Mroki” – niebanalną książkę, do której chce się wracać. Ba! Tego świata nie chce się opuszczać! 
Poniżej zamieszczam Wam moją opinię na jej temat, którą znajdziecie między innymi także na Lubimy Czytać i na naszych stronach na FB – moich i autorki. 
https://www.facebook.com/A.M.Chaudiere
https://www.facebook.com/pages/Katarzyna-Szewio%C5%82a-Nagel-MROKI/521026877958567
https://www.facebook.com/katarzyna.szewiolanagel?hc_location=stream
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/161289/mroki/opinia/12890913#opinia12890913

Nie będę przedstawiała autorki, nakreślała Wam, czyj to jest debiut, kiedy został napisany i tym podobne, czy opowiadała pokrótce, o czym jest ta książka. Recenzentki mnie ubiegły ;) Poza tym, ja nie należę do grona recenzentów, a autorów i przedstawię Wam moje odczucia odnośnie książki, a także emocje towarzyszące podczas czytania. Po więcej serdecznie zapraszam do lektury. Warto!

“Mroki” czyta się szybko, książka nie jest opasłym tomiszczem, wszystko jest wyraźnie i przejrzyście napisane. Przeczytałabym ją wcześniej, gdyby nie inne obowiązki. Ale nareszcie skończyłam :)) Piszę nareszcie, ponieważ nie mogłam się doczekać. Mamy tu niebanalny pomysł na fabułę.
Ale od początku. Continue reading

O zarobkach pisarzy

… pisze Onet tutaj, obalając przy tym niestety kilka mitów, których uporczywie trzyma się wielu autorów, marząc o przygodzie z literaturą. Ile zarabiają autorzy i czy można z tego wyżyć? Jak najbardziej, tylko że niekoniecznie w… Polsce. Lektura jednak godna tych kilku minut uwagi.